17.11.2025

Pozew, który wrócił, zanim dotarł - o zwrotach z życia wziętych

Więcej artykułów

Zespół Peak Legal

Słoń a sprawa polska, zwrot pozwu a koniec świata! Jeszcze do niedawna sądy zwracały pozwy z różnych przyczyn, wśród których nie brakowało tych nietypowych, czasem zabawnych, ale i powodujących niepokojące rozedrganie brwi. Misz-masz w załącznikach, nieczytelny podpis, a może i podpis był czytelny, ale zagubiony hen daleko pod listą załączników.

W praktyce, zwroty pozwu były bardzo częste. A konsekwencje zwrotów są poważne - nieuzupełnienie braku powoduje, że pozew nie wywołuje skutków prawnych. Dlatego tak istotne jest też prawidłowe uzupełnienie braku ale...jak? Wnieść pozew w całości na nowo (z przepastną paczką załączników) czy poprawić tylko jeden błędny dokument? Który prawnik procesowy nie przeżył tego typu rozterek?

Ustawodawca na szczęście zlitował się nad prawnikami i nie boli nas już głowa, że całe pismo trzeba wnosić od nowa. To istotna zmiana, bo znane są przypadki, gdy pozwy z załącznikami - z uwagi na objętość i wagę (nie tylko tę ideową) podjeżdżały pod sąd cieżarówkami. Doprecyzowano, że wystarczy uzupełnić brak formalny i nie zaśmiecać środowiska tonami papieru, ale jedno wciąż jest pewne - na uzupełnienie mamy tylko tydzień!

Zastanawiacie się jakich braków formalnych warto unikać? Przychodzimy z odpowiedzią!

Składanie pism procesowych to wysoce sformalizowany proceder, więc i właśnie najczęściej z niedopełnienia wymogów proceduralnych brać się będą wszystkie wezwania:

· Klasyczna pomyłka, czyli niewykonany przelew – chodzi o brak opłaty sądowej, czasem to brak celowy, ale zdarza się też, że w ferworze argumentacji prawnej zapomni się o opłacie

· Numer konta był właściwy oprócz tej ostatniej cyferki tj. nieprawidłowe uiszczenie opłaty sądowej.

· Nie wiadomo kto jest kim, czyli nieprawidłowe oznaczenie stron postępowania.

· To oczywiste, że jestem jego adwokatem, skoro się pod tym wszystkim podpisuję!! czyli brak załączonego pełnomocnictwa?

· Jak to napisać, żeby sędzia wiedział o co chodzi…czyli brak precyzyjnego określenia żądania pozwu.

· Lepiej nie zapeszać - może się da ugrać więcej, czyli niewskazanie wartości przedmiotu sporu.

· Jak się podpiszę pod załącznikami to nawet lepiej - będą rzetelniejsze! czyli nieprawidłowo podpisany pozew, na przykład pod załącznikami.

Częstotliwość zwrotów pozwu zdaje się maleć, ale trzeba prędko naprawiać drobne pomyłki, bo miecz Damoklesa nie przestaje wisieć - jeżeli nie uzupełni się braku formalnego pozwu w ciągu tygodnia, to niestety pozew i tak może do nas wrócić…